„Zafascynowała mnie nieprzewidywalność tego sportu…” – wywiad z Pawłem Zawadzińskim zawodnikiem tenisa stołowego

Dziś z okazji Sportowego Poniedziałku Flesza mamy dla Was wyjątkowy wywiad z młodym adeptem tenisa stołowego, który opowie nam o tym dlaczego tak fascynuje go ten sport i jakie ma aspiracje na kolejne miesiące.

Jak mówi sportem interesuje się już od dziecka. Próbował swoich sił w takich sportach jak strzelectwo i pływanie, ale ostatecznie to tenis stołowy stał się jego największą pasją. O celach na kolejny sezon, tenisowym autorytecie oraz o tym co zafascynowało go właśnie w tej dyscyplinie opowiedział tenisista stołowy – Paweł Zawadziński.

Kinga Arend: Od jak dawna interesujesz się sportem ?

Paweł Zawadziński: Tak naprawdę sportem interesuję się praktycznie od zawsze. Mogę powiedzieć, że towarzyszy mi on już od najmłodszych lat. Kiedy byłem dzieckiem
często oglądałem relacje z różnych wydarzeń sportowych, a później postanowiłem, że sam spróbuję swoich sił w sporcie i tak zacząłem trenować najpierw strzelectwo i pływanie,
a później tenis stołowy.

KA: Dlaczego akurat tenis stołowy? Co Cię tak zafascynowało właśnie w tej dyscyplinie ?

PZ: Można powiedzieć, że dyscyplinę tę zacząłem trenować dzięki mojemu wujkowi, który obecnie jest trenerem I-ligowej drużyny kobiet właśnie w tenisie stołowym. To On zabrał mnie na pierwszy trening i to dzięki niemu tenis stołowy, stał się jedną z moich największych pasji. Jeżeli chodzi o to co zafascynowało mnie w tym sporcie, to myślę że
z całą pewnością jego nieprzewidywalność.

KA:  To ile lat trwa już twoja przygoda z tenisem stołowym ?

PZ: Moja przygoda ze wspomnianą dyscypliną trwa już 15 lat. Niezmiennie od tego czasu reprezentuję MKS Emdek Bydgoszcz.

KA: A gdyby nie tenis stołowy, to jaką inną dyscyplinę zacząłbyś trenować ?

PZ: Jest to bardzo trudne pytanie i ciężko znaleźć mi na nie jednoznaczną odpowiedź, bo tak szczerze obecnie nie mogę sobie wyobrazić, że mógłbym trenować coś innego niż tenis stołowy. Być może powróciłbym do swoich wcześniejszych pasji, czyli strzelectwa
lub pływania, bądź spróbował sił w zupełnie innych dyscyplinach sportowych. Muszę przyznać, że od jakiegoś czasu interesuję się tenisem ziemnym i nie ukrywam, że
w przyszłości chciałbym rozwinąć swoje umiejętności także w tej dyscyplinie. 

KA: A jest ktoś na kim się wzorujesz, kogo podziwiasz, kto jest takim twoim autorytetem jeżeli chodzi o tenis stołowy ?

PZ: Moim największym tenisowym autorytetem jest grecki zawodnik Kalinikos Kreanga. Tenisista ten imponował mi od zawsze i nie ukrywam, że w przyszłości chciałbym być tak dobry jak on. Podziwiam przede wszystkim jego uderzenia bekhendowe, precyzję oraz siłę zagrania.  

KA: Jak już wspomniałeś w tenisa stołowego grasz od 15 lat, jakie są więc twoje największe dotychczasowe sukcesy ?

PZ: Jednym z moich największych osiągnięć jest wygrana w turnieju kwalifikacyjnym  Akademickich Mistrzostw Polski w 2018 roku, dzięki której mogłem wystartować
w turnieju ogólnopolskim w Lublinie, podczas którego zająłem 9 miejsce. Ponadto wraz z kolegami z drużyny wielokrotnie stawałem na podium Mistrzostw Województwa kujawsko – pomorskiego, w różnych kategoriach wiekowych.

KA: Na koniec naszej rozmowy, chciałabym zapytać Cię jeszcze o twoje cele na kolejny sezon. 

PZ: Myślę, że największym celem, nie tylko moim, ale także moich kolegów z drużyny jest awans do II ligi rozgrywek i jak najdłuższe utrzymanie się właśnie na tym szczeblu zmagań.

 

Zdjęcia : arch. Paweł Zawadziński

Udostępnij!
Share on facebook
Share on linkedin
Share on pocket

Podobne posty

Skontaktuj się z nami!

Kto pyta nie błądzi

flesz.wnpid@gmail.com

Zapisz się do newslettera Flesza

Bądź na bieżąco z nowościami w akademickim świecie i otrzymuj od nas podsumowania tygodnia!

* Pole obowiązkowe