Multiversus, czyli Kudłaty kontra Batman (?)

Tom & Jerry, Kudłaty ze Scooby Doo, Batman, Arya Stark i… LeBron James? Na pierwszy rzut oka nie widać między nimi żadnej relacji, ale każdy dobrze zorientowany gracz wie już, co się święci. Przygotujcie się na międzywymiarową bitwę!

Czym jest Multiversus?

Multiversus to darmowa bijatyka stworzona przez Player First Games i wydana przez Warner Bros. Interactive Entertainment. 19 lipca gracze otrzymali dostęp do otwartej bety, natomiast pierwszy sezon został oficjalnie wypuszczony niespełna miesiąc później – 15 sierpnia 2022 roku. Od razu na premierze (lub nawet przedpremierze) gra okazała się niewiarygodnym sukcesem, osiągając ponad 10 milionów aktywnych graczy w ciągu pierwszych dwóch tygodni swojego życia, prześcigając tym samym bijatyki takie jak Guilty Gear, Street Fighter V czy Tekken 7. Co stoi za tym masywnym sukcesem relatywnie nowego studia?

Rozgrywka

Gra opiera się na platformowej bijatyce 2D, gdzie dwie drużyny składające się z dwóch osób próbują się nawzajem jak najszybciej wyeliminować. Wyjątkowość formuły polega na tym, że nie mamy tutaj standardowego „HP”, czyli punktów życia, a jedynie licznik obrażeń. Gdy atakujemy przeciwnika, jego licznik zwiększa się, co oznacza, że jest bardziej podatny na kolejne ciosy. Większa podatność na ciosy to łatwiejsze spychanie przeciwnika z planszy, co jest celem tej gry. Wypychając wroga poza mapę nasz zespół otrzymuje 1 punkt. 4 punkty dla jednej z drużyn oznaczają jej zwycięstwo i koniec rozgrywki. Taką samą formułę zastosowało wcześniej Nintendo w swoim Super Smash Bros., które do teraz cieszy się dużą popularnością na skalę globalną. Czynnikiem zdecydowanie odróżniającym Multiversus od konkurencji jest natomiast nietuzinkowa lista grywalnych postaci.

Postacie

Multiversus traktowany jest jako ogromna platforma do crossoverów, czyli przenikania się przeróżnych serii i franczyz. Warner Bros. nie zamyka się jedynie na swoją własność intelektualną, ale sięgają po postacie z zewnątrz, o czym świadczą chociażby Rick & Morty
z kreskówki o tym samym tytule. W grze zobaczymy zatem kilka znajomych twarzy z DC (Batman, Superman, Wonder Woman, Harley Quinn), Looney Tunes (Królik Bugs, Diabeł Tasmański), Scooby-Doo (Kudłaty, Velma), znanych kreskówek, zarówno starych jak i nowych (Pora na Przygodę, Rick & Morty, Tom & Jerry, Steven Universe, The Iron Giant), ale też nieoczywistych, takich jak LeBron James czy Arya Stark z Gry o Tron. Nowy sezon niesie za sobą ambitną obietnicę dodawania do gry nowej postaci co drugi tydzień. Zapowiedziani zostali już Black Adam, Stripe, Rick Sanchez i Gizmo, ale wiemy, że to dopiero początek!

Monetyzacja

Jednym z bezpośrednich czynników popularności Multiversusa jest fakt, że gra jest darmowa – każdy może pobrać grę w tej chwili i już za moment cieszyć się dynamiczną rozgrywką! Nie znaczy to jednak, że twórcy nie zarabiają – postawili oni na model opcjonalnych mikrotransakcji, który od jakiegoś czasu staje się prominentnym w świecie gier cyfrowych. Za prawdziwe pieniądze można nabyć sztuczną walutę, która służy do zakupu skinów, banerów, emotek, ścieżek dźwiękowych i innych, czysto kosmetycznych rzeczy. Za tą walutę można również kupić season pass, czyli podrasowaną ścieżkę nagród w danym sezonie, dającą płacącym graczom dużo lepsze nagrody niż tym darmowym. Wszystkie zakupy są jednak, oczywiście, opcjonalne.

Moje wrażenia

Sam zacząłem grać w trzecim tygodniu otwartej bety, chwilę przed wyjściem pierwszego sezonu. Nie grając nigdy w Super Smash Bros., chwilę zajęło mi przyzwyczajenie się do gatunku, ale kontrolki były zaskakująco proste i wybaczające. Sterowanie postacią jest świetnie wyważone – pozwala na satysfakcjonującą rozgrywkę początkującemu graczowi,
a jednocześnie doświadczony weteran potrafi wykonywać niewiarygodne kombinacje, wymagające niezwykłej precyzji i treningu. Największy potencjał widzę w stale rosnącej liczbie postaci – jeśli obietnica nowej postaci raz na 2 tygodnie okaże się prawdziwa, będzie za każdym razem generować nowe fale powracających graczy, chętnych pobawić się nowymi zabawkami. Szczególnie, jeśli studio będzie czerpać ze znanych i lubianych dzieł popkultury – łatwo wyobrazić sobie osobę, która widzi swoją ulubioną postać z dzieciństwa dodaną do gry, więc od razu sięga po kontroler i idzie ją wypróbować. A jaka postać przekonałaby Ciebie?

Przyszłość

Mając grę, która potencjalnie może czerpać z każdego medium szeroko rozpoznawalnej popkultury, łatwo można stać się celem spekulacji i fanowskich teorii. Społeczność Multiversus jest aż nadto spostrzegawcza, a jej kolektyw zdołał odkopać z plików gry kilka ciekawych informacji. Na podstawie przecieków i wyszukiwania zakodowanych treści, gracze odkryli prawdopodobieństwo pojawienia się w grze takich postaci jak Gandalf, Betelguese czy nawet Godzilla! Podczas gdy nic nie jest potwierdzone, wyobraźnia fanów z całego świata nie przestaje zaskakiwać. Czego jeszcze możemy spodziewać się po tej grze w przyszłości? Starych kreskówek, jak Johnny Bravo, Samurai Jack czy Ben 10? Może Harry’ego Pottera, który należy do Warner Bros.? Tylko czas pokaże, ale z tak niewyobrażalnym potencjałem na pewno czekają nas lata świetnej zabawy!

Udostępnij!
Share on facebook
Share on linkedin
Share on pocket

Podobne posty

Skontaktuj się z nami!

Kto pyta nie błądzi

flesz.wnpid@gmail.com

Zapisz się do newslettera Flesza

Bądź na bieżąco z nowościami w akademickim świecie i otrzymuj od nas podsumowania tygodnia!

* Pole obowiązkowe