Ocena w skali szkolnej: 5-
Wyniki osiągane na początku sezonu przez Kanonierów były naprawdę imponujące. Drużyna prowadzona przez Mikela Artetę pierwszą porażkę zaliczyła dopiero w 11. kolejce, w meczu wyjazdowym przeciwko Newcastle (0:1). Obecni wicemistrzowie w kolejnych kolejkach dalej szli jednak jak po swoje, odnosząc serię zwycięstw. Wraz z upływem sezonu w drużynie Kanonierów zaczęło pojawiać się coraz więcej problemów, zwłaszcza z wykończeniem świetnych okazji pod bramką rywali. Do 18. kolejki (po której drużyna z Londynu była liderem), Mikel Arteta nie mógł narzekać na brak szczęścia. Jego piłkarze wielokrotnie ,,przepychali” mecze, strzelając zwycięskie bramki w ostatnich minutach spotkania. Od razu na myśl przychodzą tutaj takie pojedynki jak m.in. z Luton (powrót z 3:2 na 3:4 w 98. minucie), czy hitowe starcie przeciwko Manchesterowi City, w którym zwycięską bramkę w 86. minucie zdobył Gabriel Martinelli.
WHAT A WIN ❤️ pic.twitter.com/iVpbwSV4kW
— Arsenal (@Arsenal) October 8, 2023
Święta spędzone na fotelu lidera, a Nowy Rok już trzy lokaty niżej – Premier League błędów nie wybacza i Arsenal boleśnie się o tym przekonał. Kryzys musiał w końcu nadejść, a Kanonierom przytrafił się on w jednym z najgorszych momentów sezonu, kiedy częstotliwość spotkań była bardzo duża. Dwóch ligowych porażek (absolutnie zasłużonych) nie tłumaczy nic. Drużyna z Londynu przegrała kolejno z West Hamem (0:2) i Fulham (1:2), po Nowym Roku dorzucając jeszcze klęskę na Emirates Stadium z Liverpoolem, skutkującą odpadnięciem z Pucharu Anglii. Mikel Arteta stoi przed poważnym zadaniem, które wcale nie będzie takie łatwe. Bez odpowiednich wzmocnień walka o mistrzostwo może okazać się przegrana jeszcze przed rozpoczęciem wiosny, a to w północnym Londynie byłoby z pewnością nie do zaakceptowania.
Właśnie sobie uświadomiłem, że to był mój ostatni wpis w 2023 roku. XD Takich wrażeń dostarcza tylko Arsenal FC. 👍🏻🥂 https://t.co/z7a59cQ18D
— Radosław Przybysz (@RadekP92) December 31, 2023
Najlepszy zawodnik: Declan Rice
Kiedy w letnim oknie transferowym bijesz klubowy rekord, sprowadzając piłkarza za 120 mln euro, to znak, że pokładasz w nim ogromne oczekiwania. Declan Rice spełnił je i to z nawiązką. Anglik zachwyca w środku pola i często to właśnie od niego rozpoczynają się akcje bramkowe Arsenalu. Ponadto odgrywa ogromną rolę w grze defensywnej zespołu, zwłaszcza w przerywaniu ataków rywala. Do tej pory Rice ma na swoim koncie także trzy gole, co, patrząc na jego poprzednie sezony, jest bardzo dobrym wynikiem.
No player in Europe's top five leagues has made more progressive passes this season than Declan Rice (184) 🎯
— Football on TNT Sports (@footballontnt) January 2, 2024
Looking 𝐟𝐨𝐫𝐰𝐚𝐫𝐝 👀 pic.twitter.com/empT3HoWhO
Początkowo wielu wątpiło czy środkowy pomocnik jest wart swojej ceny, jednak po rozegraniu kilku spotkań chyba nikt nie miał co do tego już żadnych wątpliwości. Reprezentant Anglii szybko zyskał miano boiskowego ,,profesora” i jest wybierany praktycznie do każdej dotychczasowej ,,jedenastki” rundy. Czy Declan Rice to jeden z najlepszych transferów Premier League w ostatnich latach? Bardzo możliwe, że tak.
Największe rozczarowanie: Gabriel Jesus
Brazylijczyk od momentu transferu do Arsenalu może mówić o sporym pechu. Jego przygodę w Londynie regularnie hamują urazy, a najpoważniejszy z nich, czyli kontuzja kolana, spowodował, że musiał pauzować aż trzy miesiące. W tym sezonie sytuacja Jesusa nie wygląda lepiej i także bardzo często opuszcza spotkania Kanonierów. Do tej pory w piętnastu meczach zdobył zaledwie trzy bramki i zanotował jedną asystę. Dorobek ten byłby z pewnością dużo większy, gdyby były gracz Manchesteru City wykorzystywał stuprocentowe sytuacje w polu karnym rywali. Ogromna nieskuteczność Brazylijczyka i jego częste urazy spowodowały, że od kilku tygodni coraz głośniej mówi się o potrzebie sprowadzenia do klubu nowego napastnika.
Przewidywania na drugą część sezonu
Mikel Arteta kilkukrotnie wspominał w wywiadach, że sprowadzenie nowego atakującego gracza będzie bardzo trudne. W mediach mówi się o zainteresowaniem Dušanem Vlahovicem, jednak do dopięcia transferu jest jeszcze bardzo daleka droga i nie wiadomo czy Juventus zimą będzie chciał oddać jednego ze swoich najlepszych zawodników. Jeśli ruch ten nie dojdzie do skutku, a do klubu nie trafi żaden inny klasowy napastnik, to walka o mistrzostwo m.in. z wracającym do formy Manchesterem City będzie bardzo trudna.
Six different goalscorers.
— Arsenal Pictures (@ArsenalPicture4) November 29, 2023
Group B winners.
Qualify for the Champions League knockout stages. pic.twitter.com/ndcc7hb2uf
Kanonierzy wypisali się już z gry o Puchar Anglii i Carabao Cup, jednak na osłodę cały czas są w walce o Ligę Mistrzów, po tym jak bez problemu wygrali swoją grupę. Głównym problemem Armat jest wciąż zbyt wąska kadra i ewentualne kontuzje 2-3 kluczowych graczy mogą okazać się decydujące w walce o najwyższe cele. Mimo wszystko, jeśli drużyna zakończy sezon w TOP 4 i ponownie zagra w LM (co w ostatnich latach oczywistością nie było), to rok ten będzie można uznać za względnie udany.