„Ratatuj” – bajka dla każdego [Recenzja]

Gdy kończy się rok akademicki, przychodzą długo wyczekiwane wakacje, które są nagrodą za miesiące poświęcone nauce. Korzystając z większej ilości wolnego czasu, zdecydowałam się nadrobić filmowe zaległości. Na pierwszy ogień poszedł „Ratatuj”

Spośród licznych gatunków trudno było mi wybrać to, co chciałabym obejrzeć, ale ostatecznie postanowiłam urządzić sobie maraton bajek i nieco zaczarować sobie ten wakacyjny okres, urozmaicając go odrobiną dziecięcej fantazji. Przez wielu chwalony, doceniony przez krytyków i nagrodzony Oscarem. Film, do którego podchodziłam ostrożnością, okazał się olbrzymim – pozytywnym zaskoczeniem.

Szczurek – kucharz

Niesamowite przygody francuskiego szczurka – kucharza to jedna z najbardziej znanych i lubianych produkcji animowanych, dlatego też z lekkim zawstydzeniem przyznaję, że dopiero teraz – jako studentka – obejrzałam ten film. Z jeszcze większym zakłopotaniem przyznaję, że do „Ratatuj” podchodziłam z myśleniem bajka o szczurze w kuchni nie może być dobra

Och, jak bardzo się myliłam! 

Stwierdzenie, że bajka o szczurze okazała się lepsza, niż się spodziewałam, nie dodając żadnego komentarza, byłoby recenzenckim faux-pas. Dlaczego? 

„Ratatuj” nie tyle, ile mi się spodobał, co mnie zachwycił. Urozmaicił mój piątkowy wieczór i dał mi wszystko, czego od bajki oczekiwałam – poczucie ciepła, komfortu i namiastkę dzieciństwa. 

Nie ma w tym filmie głupoty, jest świetny humor, co w dobie dzisiejszej kinematografii jest osiągnięciem niebywałym. Jest fabułanietypowa, nieprzewidywalna, urzekająca. Jest Paryż, a więc jest klimat, ale jaki! Nieprzesadzony, ani trochę kiczowaty – Paryż jako miasto przez wielkie M, gdzie wykwintna kuchnia przeplata się z francuską klasą i szykiem.

 

agiczny Paryż i szczury 

I w tym wszystkim szczury. Prawdziwi bohaterowie, a przede wszystkim główny bohater, tej bajki. Mały Remy, który od pierwszych minut filmu udowadnia, że jest wyjątkowy. Równie ważną postacią jest dobry kolega naszego szczurka – Linguini. I choć mogłoby się wydawać, że jest postacią niepozorną, gapowatą i zwyczajną, to Ratatuj udowadnia, że jest inaczej.

 

Właśnie wokół tego duetu skupiają się wydarzenia fabularne i krok po kroku, razem z bohaterami, przeżywamy ich perypetie. Zaczynamy także dostrzegać morał płynący z filmu, czyli: „nie każdy może być wielkim artystą, ale wielki artysta może objawić się w każdym”.

Bajka dla każdego  

Właśnie to w animacji urzeka najbardziej, dodaje nadziei i zostawia oglądającego z poczuciem, że nie można się poddawać. Jest to bajka, przy oglądaniu której będą zachwycone nie tylko dzieci, ale też dorośli. Różnorodne postaci, angażująca historia oraz po prostu jakość to stwierdzenia idealnie opisujące „Ratatuj”.

Ocena tego filmu przychodzi mi z łatwością, bo jest on niezwykły, dlatego też nie mam trudności w stwierdzeniu, że jest to jedna z lepszych bajek, jeśli nie najlepsza, które powstały w XXI wieku.

Z pełną świadomością mocy tych słów stwierdzam, że to najwspanialsza bajka, jaką dane było mi oglądać! Jeśli więc szukacie naprawdę świetnego filmu na umilenie sobie czasu, to „Ratatuj” polecam z całego serca.

 

 

Udostępnij!
Share on facebook
Share on linkedin
Share on pocket

Podobne posty

Skontaktuj się z nami!

Kto pyta nie błądzi

flesz.wnpid@gmail.com

Zapisz się do newslettera Flesza

Bądź na bieżąco z nowościami w akademickim świecie i otrzymuj od nas podsumowania tygodnia!

* Pole obowiązkowe