Gdyby narzekanie było sportem, rywalizacja byłaby zacięta, a licytacja kto ma gorzej trwałaby w nieskończoność. „Szara rzeczywistość” to wymówka, której można użyć do wszystkiego. Ale! Czy wystarczająco kochamy siebie, żeby móc pokochać innych? Pozwólmy sobie na małe przyjemności, które nas uszczęśliwią – od jednego batonika nikt nie przytyje, a kawa z koleżanką zawsze zapewni humor na resztę dnia.
Świat nie jest taki zły, a jeśli spotka nas wcześniej wspomniana szarość, to każdy z nas ma broń, którą może zdziałać więcej, niż się nam wydaje. Uśmiech, to magia, której powinien używać każdy, to nic nie kosztuje, a sprawia wiele pożytku. Uśmiechajmy się do przyjaciół, do wykładowców, do pani w sklepie i bądźmy bohaterami kolorowej codzienności.
Komplementy najczęściej słyszymy od najbliższych osób, a moją propozycją jest powiedzenie czegoś miłego osobie, której nie znamy. Pochwalmy czyjąś torbę na zakupy, albo życzmy miłego dnia portierowi. To, że będziemy dla kogoś mili, sprawi radość nie tylko obdarowanej komplementem osobie, ale również nam. Bądźmy dla siebie życzliwi, uśmiechajmy się, pomagajmy sobie w drobnych sprawach. To nie wymaga większego wysiłku, niż zaangażowania kilkunastu mięśni.
Zdjęcie: Sandra Wawrzyniak