Nie ma mocnych na polskie kajakarki!
Karolina Naja i Anna Puławska, które na początku sierpnia sięgnęły po mistrzostwo świata w konkurencji dwójek na 500 metrów, 20 sierpnia w Monachium, w tej samej konkurencji, zdobyły złoty medal mistrzostw Europy. Sobota była świetna także dla pozostałych polskich kajakarzy, którzy tego dnia zdobyli aż pięć medali.
Cudowne zakończenie!
Zawody zakończył popis naszej najmocniejszej osady ostatnich lat, czyli kobiecej czwórki na dystansie 500 metrów. „Atomówki”, czyli Karolina Naja, Anna Puławska, Dominika Putto i Adrianna Kąkol z wielką przewagą nad rywalkami dopłynęły do mety, zdobywając złoto mistrzostw Europy.
W sumie w Monachium Polacy zdobyli trzynaście medali – cztery złote, pięć srebrnych i cztery brązowe. Trenerzy kadr są bardzo zadowoleni z dorobku zawodników. Najwięcej krążków, bo aż siedem, w tym trzy najcenniejszego koloru, wywalczyły kajakarki.
Mistrzostwom Europy w kajakarskim sprincie towarzyszyła również rywalizacja o medale Paraolimpijskich Mistrzostw Europy sportowców z niepełnosprawnościami. W piątek brązowy medal w konkurencji VL1 200 metrów wywalczyła Karolina Bronowicz.
Mistrzostwa świata w sprincie kajakowym
31 sierpnia w węgierskim Szeged rozpoczęły się mistrzostwa świata w sprincie kajakowym. Biało-czerwoni ponownie mają zamiar być wysoko w klasyfikacji medalowej. Blisko 50 naszych reprezentantów wyjechało na początku tygodnia do Węgier. W tamtejszym Szeged, kolebce światowego kajakarstwa, przez pięć dni przyjdzie im rywalizować o kolejne sukcesy.
Ostatnie imprezy mistrzowskie były niezwykle udane dla polskich młodzieżowców i juniorów, dlatego i teraz trenerzy pokładają duże nadzieje w reprezentacji naszego kraju. Przez kilka dni będziemy mogli być świadkami rywalizacji polskich zawodników i na własne oczy zobaczyć, czy utrzymają oni poziom sportowy z poprzednich zawodów.