Hitowe starcie Lecha Poznań z Pogonią Szczecin

W sobotnie popołudnie oczy wszystkich kibiców piłki nożnej skierowane były w stronę Szczecina. To właśnie w stolicy województwa Zachodniopomorskiego rozegrane zostało starcie wagi ciężkiej między Lechem a Pogonią. Lechici na Stadion Miejski im. Floriana Krygiera przyjechali jako wicelider tabeli, aby zmierzyć się z aktualnym liderem PKO BP Ekstraklasy. Atmosferę podgrzewał fakt, że między drużynami był tylko jeden punkt różnicy, a potencjalna wygrana którejkolwiek ze stron miałaby duże znaczenie w kontekście walki o tytuł mistrzowski. Zarówno trener gospodarzy Kosta Runjaic, jak i Maciej Skorża, do dyspozycji mieli wszystkich zawodników, co dzieliło szansę obu ekip po połowie.

Niesatysfakcjonująca pierwsza połowa

     W pierwszą cześć spotkania zawodnicy weszli bardzo ostrożnie. Znana z mnogości akcji ofensywnych Pogoń nie potrafiła stworzyć sobie dogodnej okazji na zdobycie bramki. Równie zachowawczo grał Kolejorz – mimo obecności w wyjściowym składzie dwóch najbardziej bramkostrzelnych piłkarzy jakimi są Mikael Ishak oraz João Amaral, pierwsza połowa zakończona została przez sędziego Paweł Raczkowskiego wynikiem 0-0. Gdy na boisku mierzą się dwie tak dobrze dysponowane drużny, nie może być mowy o nudnym spotkaniu. Niestety, początkowe 45 minut spotkania pozostawiło duży niedosyt, który jednak został w pełni zaspokojony po wznowieniu gry po przerwie.

Szybki nokaut w wykonaniu Poznaniaków

     Aby zmienić obraz gry, Portowcy zdecydowali się na przeprowadzenie dwóch zmian tuż po gwizdku sędziego rozpoczynającego drugą połowę. Decyzją trenera Kolejorz w dalszą część meczu wszedł w niezmienionym składzie. Od początku w obu drużynach widać było wolę walki i próbę realizacji założeń taktycznych przekazanych w szatni. Na 25minut przed końcem spotkania trener Skorża postanowił zwiększyć siłę ataku, posyłając w bój drugiego napastnika. Na boisku w miejsce Amarala pojawił się Dawid Kownacki. Już chwilę później okazało się, że zmiana ta oraz chwilowa dekoncentracja obrony gospodarzy pozwoliła rozwiązać worek z bramkami. W 69′ minucie wynik otworzył, po dograniu głową Jakuba Kamińskiego, Mikael Ishak. Zaledwie trzy minuty później na listę strzelców wpisał się   wprowadzony chwilę wcześniej Kownacki. Po siedmiu minutach od pierwszej bramki napastnik ze Szwecji mógł zapisać na swoim koncie dublet, precyzyjnie wykorzystując rzut karny. Tym sposobem w kilka minut Lech Poznań pogrzebał jakiekolwiek szanse Pogoni Szczecin na zdobycie ważnych trzech punktów na własnym obiekcie. Gospodarze próbowali ratować się w końcówce meczu dokonując aż trzech zmian – na boisku zameldowali się znany wszystkim Kamil Drygas czy Rafał Kurzawa. Na nieszczęście dla Portowców wynik nie uległ zmianie, a mecz zakończył się wysoką wygraną gości.

Podsumowanie rozegranego w Szczecinie meczu

     Całokształt spotkania na pewno nie zawiódł kibiców.  Mecz rozgrywany był na wysokich obrotach, z mnogością okazji i piłki na iście europejskim poziomie. Kolejorz jednak nie może spocząć na laurach –  przed Poznaniakami ważne mecze. Pierwszy już 2 marca w Pucharze Polski przeciwko Górnikowi Zabrze, a w niedzielę kolejny hit. Na station przy ul. Bułgarskiej przyjedzie Raków Częstochowa prowadzony przez Marka Papszuna. Przeciwnik niewygodny, a przy tym w dobrej formie, co odzwierciedlają liczby. Czerwono-Niebiescy wygrali trzy z czterech ostatnich meczów  i z pewnością będą chcieli pokazać swoją wyższość nad Lechem. Cenną lekcję z meczu w Szczecinie powinna wynieść również Pogoń. Do końca sezonu zostało jeszcze jedenaście kolejek, a mistrzostwo wciąż jest sprawą otwartą.  Obecny sezon Ekstraklasy z pewnością należy do jednego z najciekawszych od lat. Coraz gęściej robi się zarówno na górze, jak i na dole tabeli. Prawdopodobnie na wynik tego kto wygra, kto spadnie, a kto zakwalifikuje się do rozgrywek europejskich, przyjdzie nam czekać aż do ostatniej kolejki.

Udostępnij!
Share on facebook
Share on linkedin
Share on pocket

Podobne posty

Skontaktuj się z nami!

Kto pyta nie błądzi

flesz.wnpid@gmail.com

Zapisz się do newslettera Flesza

Bądź na bieżąco z nowościami w akademickim świecie i otrzymuj od nas podsumowania tygodnia!

* Pole obowiązkowe