Przed spotkaniem
Lech sięgnął po mistrzostwo kraju, a Zagłębie obroniło się przed spadkiem. Przy takim obrocie spraw mecz mógł odbyć się w spokojniej atmosferze, gdyż obie ekipy teoretycznie nie grały już o nic. Świadomy tej sytuacji trener Maciej Skorża postanowił dokonać roszad w składzie. Po raz pierwszy od grudnia na boisku oglądać mogliśmy Alana Czerwińskiego. W miejsce odpoczywającego Jao Amarala na murawę zameldował się Dani Ramirez.
Świetna pierwsza połowa w wykonaniu Lecha Poznań
Kolejorz od pierwszego gwizdka sędziego wykazywał chęć wygrania. Poznaniacy grali ofensywnie i z polotem. Przy dopingu ponad 40 tys. kibiców na bramki nie trzeba było długo czekać. W 10. minucie spotkania świetnie w polu karnym odnalazł się Tomasz Kędziora i strzałem z najbliższej odległości posłał piłkę do bramki bronionej przez Jasmina Buricia. W kolejnej fazie oba zespoły stworzyły kilka niegroźnych sytuacji. Poza wygraną podopieczni Skorży mieli tego dnia jeszcze jeden cel – pomóc walczącemu o koronę króla strzelców Michaelowi Ishakowi zdobyć bramkę. Tymczasem sztuka ta na siedem minut przed przerwą udała się innemu Lechicie. Zamieszanie i błąd bramkarza wykorzystał ustawiony na skraju pola karnego Czerwiński, który plasowanym strzałem podwyższył prowadzenie na 2:0. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
Mecz dla koneserów i wyczekiwanie do ostatniego gwizdka sędziego
Mimo że po wznowieniu gry Lech wciąż utrzymywał optyczną przewagę, to jednak dało się zauważyć spadek intensywności pojedynku. Jedynym wartym uwagi wydarzeniem w drugiej części spotkania był błąd Ľubomíra Šatki, po którym sędzia zmuszony był podyktować rzut karny dla gości. Jedenastkę pewnie wykorzystał Kacper Chodynam zdobywając tym samym gola kontaktowego. Ewidentnie dało się wyczuć wyczekiwanie, zarówno piłkarzy, jak i kibiców, na ostatni gwizdek, po którym rozpocznie się oficjalne świętowanie tytułu mistrzowskiego.
Lech mistrzem Polski
Po ostatnim gwizdku sędziego na stadionie miejskim w Poznaniu rozstawiono podium, a władze Ekstraklasy wręczyły medale oraz puchar piłkarzom Kolejorza. Oczywiście na wydarzeniach stadionowych się nie skończyło, a zawodnicy wraz ze sztabem udali się londyńskim autobusem na Międzynarodowe Targi Poznańskie, aby tam, wraz ze zgromadzonymi licznie kibicami, świętować długo wyczekiwany tytuł.
MISTRZ, MISTRZ, #KOLEJ8RZ! 🔵⚪️🥇 pic.twitter.com/Frk8aIbbw9
— Mistrz Polski 🥇 (@LechPoznan) May 14, 2022
Lech Poznań w najbliższych tygodniach
Świetny sezon w wykonaniu poznaniaków okraszony został tytułem mistrza kraju. Mimo że wielu liczyło na podwójną koronę, to niezaprzeczalnie jest to wielki sukces Kolejorza. Teraz przed ekipą Macieja Skorży okres wakacyjny, po którym zespół rozpocznie zmagania w eliminacjach do Ligi Mistrzów w sezonie 22/23.