Tegoroczny Memoriał Huberta Jerzego Wagnera dobiegł końca. Pierwotnie w turnieju zamiast reprezentacji Azerbejdżanu miała wziąć udział Tunezja, jednak z powodu potwierdzenia wśród części zawodników wirusa COVID-19, kraj musiał zrezygnować z zawodów. Zorganizowana w Krakowie impreza sportowa odbywała się z zmniejszoną liczbą kibiców, ze względu na obowiązujące restrykcje związane z pandemią koronawirusa. Mimo to nie zabrakło ogromnego dopingu dla polskiej reprezentacji.
Historia Memoriału Wagnera
Rozgrywany latem, zawsze dwa tygodnie przed igrzyskami, turniej jest organizowany przez Fundację Huberta Jerzego Wagnera. Poza uhonorowaniem samego trenera i oddania mu czci, ma także pomóc reprezentacji Polski mężczyzn w piłce siatkowej w przygotowaniu się do sezonu. Swój debiut miał miejsce w Olszynie w 2003 roku. Obecnie jest rozgrywany w różnych miastach Polski w celu promocji siatkówki. Jak do tej pory reprezentacja Polski zawsze zajmowała miejsce na podium; wyjątkiem jest rok 2011, gdzie złoty medal zdobyły Włochy, srebrny Rosja, a brązowy Argentyna. Oprócz gospodarzy, najwięcej występów zaliczyła reprezentacja Rosji, a za nią reprezentacja Holandii.
3 x 3:0
Choć memoriał ma charakter „ostatniego testu” przed igrzyskami, polska reprezentacja w znakomitym stylu pokazała, że zasługuje na miano mistrzów świata. Trener Vital Heynen nie korzystał z najlepszych zawodników i dawał pograć wielu rezerwowym. Znakomity mecz rozegrał Piotr Nowakowski, który miał 100 procent skuteczności w ataku, podczas starcia z Norwegią. Polska reprezentacja podczas całego turnieju nie straciła żadnego seta, choć w starciu z Egiptem, drugi set był grany na przewagę punktową. Po skończonych rozgrywkach w poniedziałek Polaków czekało ślubowanie olimpijskie, a we wtorek (13 lipca) wylot do Japonii. Na igrzyska pojadą: Fabian Drzyzga, Grzegorz Łomacz, Michał Kubiak, Wilfredo Leon, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka, Łukasz Kaczmarek, Bartosz Kurek, Mateusz Bieniek, Jakub Kochanowski, Piotr Nowakowski, Paweł Zatorski.
Gladiatorzy siatkówki
Po meczu z Azerbejdżanem siatkarze, którzy w 1975 roku na igrzyskach w Montrealu pod okiem trenera Huberta Wagnera zdobyli złote medale, przekazali swoim następcom „płomyki nadziei”. Statuetki mają być wyrazem nadziei i powodzenia w Japonii.
Obecny na zmaganiu siatkarskim, wicepremier Jarosław Gowin wręczył nadane przez premiera Mateusza Morawieckiego medale „100-lecia Odzyskania Niepodległości” byłym znakomitym siatkarzom, złotym medalistom mistrzostw świata z 1974 roku i igrzysk olimpijskich z 1976 roku: Edwardowi Skorkowi, Markowi Karbarzowi, Mirosławowi Rybaczewskiemu, Bronisławowi Bebelowi, Zbigniewowi Lubiejewskiemu oraz nieobecnemu w Krakowie Tomaszowi Wójtowiczowi.
fot: Cyfrasport, PAP/ Łukasz Gągulski