Zepsuliśmy planetę

Najnowszy raport IPCC nie pozostawia złudzeń – zmiany klimatu postępują coraz szybciej i gwałtowniej, a niektórych z nich nie da się już cofnąć. To już ostatni dzwonek na to, aby poważnie zacząć działać we wszystkich możliwych aspektach w sprawie ratowania naszej planety.

IPCC to skrót od nazwy Intergovernmental Panel on Climate Change. Jest to specjalny organ ONZ, zajmujący się badaniami na temat zmian klimatu. Wśród poruszonych tematów można przeczytać o przyszłych i potencjalnych zagrożeniach, a także o możliwych rozwiązaniach, które pomogą zatrzymać tak szybkie tempo zmian klimatycznych. Efekty badawczej pracy są przedstawiane w opracowanych raportach, a najnowszy z nich nie przyniósł dobrych informacji.

Wspomniany dokument to I Raport Grupy Roboczej, który należy do szóstego sprawozdania oceniającego Assessment Report AR6. Jego nazwa brzmi ,,Zmiany Klimatu 2021: podstawy fizyczne” (Climate Change 2021: the Physical Science Basis). Sprawozdanie ma zostać w całości ukończone w 2022 roku, natomiast ostatnio przedstawiony raport został przygotowany przez 234 autorów i autorki, którzy w licznych badaniach zebrali najważniejsze informacje dotyczące postępu zmian klimatycznych.

Z przedstawionej części raportu wynika między innymi, że obecny poziom ocieplenia wynosi 1.1*C. Według naukowców, niszczenie klimatu i planety postępuje tak szybko, że nie da się uniknąć przekroczenia progu 1.5*C w ciągu następnych dziesięcioleci. Można jednak nieznacznie przekroczyć wskazany próg, a także ponownie rozpocząć obniżanie temperatury. Według raportu, Ziemia ulega ogrzewaniu pod wzmożonym wpływem działalności człowieka, a ludzie już dokonali zmiany klimatu na planecie – przykładem może być nasilenie gwałtownych zjawisk pogodowych, jak również ciągły wzrost poziomu mórz. Nie da się cofnąć tych zmian, można już jedynie powstrzymywać dalszy ich postęp. W raporcie przedstawiono również zagrożenia, które wbrew pozorom nie są tak odległym widmem – mowa tu o degradacji środowiska naturalnego, wiążącej się z ociepleniem klimatu Ziemi. Badacze przedstawili także możliwe rozwiązania, które mogą zatrzymać nadchodzący kataklizm – do takich należą plany osiągnięcia zeroemisyjności, a żeby były one chociaż w pewnym stopniu wykonalne, należy zwrócić uwagę na redukcję emisji.

O zmianach klimatu i niszczącym działaniu człowieka wiemy od dawna, ale nie chodzi tylko o wzrost temperatur. Z tym wiążą się kolejne skutki, które mogą i będą wpływać na przyszłość ludzkości – w postaci zwiększonych i nasilonych suszy, powodzi czy upałów. Z roku na rok obserwujemy coraz więcej przypadków gwałtownych pożarów, które doszczętnie niszczą faunę i florę zajętego obszaru. Od ponad tygodnia z żywiołem walczą strażacy w Grecji, a sytuacja na Eubei jest już określana jako krytyczna. Spłonęły tysiące hektarów ziemi, w tym lasów, a także ewakuowano mieszkańców wyspy i turystów. Chociaż takie pożary zdarzają się w Europie w ciągu lata, to zniszczony obszar znacząco przewyższa średnią z ciągu ostatnich lat. Trochę lepiej sytuacja wygląda obecnie w Turcji, gdzie strażacy również walczą z rozprzestrzeniającym się ogniem.

Autorzy raportu są zgodni – jesteśmy w obliczu katastrofy klimatycznej, a właśnie dzwonią ostatnie dzwonki, które mogą zatrzymać ten proces. Skutki mogą być bowiem przerażające, a tak olbrzymie pożary są tylko wierzchołkiem góry lodowej (chociaż sytuacja lodowców także nie jest pozytywna, ze względu na ich szybsze topnienie). Dzisiaj debacie poddawane są inne tematy, ale nie można zapomnieć, że wszystkie dyskusje są prowadzone na naszej planecie. Ziemia służy wszystkim, dlatego warto o nią zadbać, prawda?

Udostępnij!
Share on facebook
Share on linkedin
Share on pocket

Podobne posty

Skontaktuj się z nami!

Kto pyta nie błądzi

flesz.wnpid@gmail.com

Zapisz się do newslettera Flesza

Bądź na bieżąco z nowościami w akademickim świecie i otrzymuj od nas podsumowania tygodnia!

* Pole obowiązkowe